wtorek, 25 stycznia 2011

Fasolka nie po bretońsku

Ponieważ typowa fasolka po bretońsku zawiera boczek, a moja jest wersją wegetariańską bez boczku to nazwałam ją fasolką nie po bretońsku. Dosyć głęboki, lekko ostry smak. Polecam, bo jest to danie, które nie wymaga wiele pracy, za to jest pełne białka.

Przepis na 2 duże porcje:
czas przygotowania 5 minut
czas namaczania 12 godzin
czas gotowania 20 minut

250 gram białej fasoli namoczonej dzień wcześniej i odcedzonej
400 ml przecieru pomidorowego
1 biała cebula, drobno pokrojona
1 łyżka majeranku
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu
1/4 łyżeczki chili
1 pęczek drobno posiekanej natki
1 łyżka oliwy
4 łyżki śmietany 18%

Ugotuj fasolę w wodzie bez soli do miękkości i odcedź. W garnku rozgrzej oliwę. Podsmaż cebulę. Wsyp przyprawy: majeranek, sól, pieprz i chili. Dodaj fasolę i przecier pomidorowy. Dolej pół szklanki wody. Gotuj 15 minut na małym ogniu. Przed podaniem wmieszaj posiekaną natkę i śmietanę.
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz