Mamy środek mroźnej zimy, której mam już po dziurki w nosie. Marzę o słonecznym jesiennym popołudniu, gdy w sklepach i na straganach jest urodzaj owoców, warzyw i grzybów. Pachnących i świeżo zebranych. W zamrażarce trzymam kilka rodzajów grzybów zbieranych latem i jesienią by w razie potrzeby ugotować z nich coś pysznego poza sezonem. Nie obchodzą mnie opinie polskich mistrzów kulinarnych twierdzących, że suszone i mrożone jest niedobre, niesmaczne i w ogóle okropne. Ja w środku zimy miewam potrzebę zjedzenia smaków lata i wówczas zamrażarka mnie ratuje.
Przepis na 2 porcje:
czas przygotowania 10 minut
czas gotowania 30 minut
200 gram ryżu do risotto (może być arborio)
150 gram mrożonych kurek, uprzednio rozmrożonych i pokrojonych
1 mała cebula drobno posiekana
250-350 ml bulionu warzywnego
100 ml białego wina
70 gram tartego parmesanu
1 łyżka masła
2 łyżki oliwy z oliwek
pieprz, rozmaryn
W wysokim garnku rozgrzej masło z oliwą. Wrzuć cebulę. Podsmaż. Po około minucie wrzuć ryż. Ciągle mieszając smaż przez 3 minuty, aż stanie się niemal przeźroczysty. Wlej wino, zamieszaj. Przykryj. Mieszaj co minutę. Gdy wino wyparuje wlej 100 ml bulionu i zamieszaj. Kontynuuj mieszanie co minutę. Gdy bulion wyparuje wrzuć kurki, dodaj szczyptę rozmarynu i dolej 100 ml bulionu, zamieszaj. Kontynuuj dolewanie bulionu i mieszanie dopóki ryż nie będzie miękki, a całość nie będzie miała kremowej konsystencji. Dopraw do smaku pieprzem. Zdejmij z ognia. Dodaj parmesan. Zamieszaj i przykryj na 2 minuty. Podawaj gorące.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz