niedziela, 3 kwietnia 2011

Restauracja POLKA - opinia subiektywna


Poszliśmy z Moim Towarzyszem na kolację do Restauracji Polka Magdy Gessler. By mieć pewność, że uda nam się zjeść dokonaliśmy telefonicznej rezerwacji, uprzednio sprawdzając czy miejsce nam się spodoba pod względem wyboru dań w Menu.
Pierwsze wrażenie z restauracji było pozytywne: miła Pani zabierająca płaszcze do gustownej szatni, miejsce by położyć torebkę w trakcie zdejmowania okrycia wierzchniego. Drugie wrażenie było mniej pozytywne, gdyż zostałam wbita w ziemię potwornym wystrojem sali, do której nas zaprowadzono. Krzesła i stoły rodem z PRL, wręcz krzyczące by je wymienić. Gdyby chociaż zostały przykryte jakimkolwiek obrusem, lecz nie, jedzenie podawano na gołym, paskudnym stole.


Z karty dań zamówiliśmy sałatkę Caprese (24zł), żur (16zł), pstrąga (52zł), zrazy (49zł), buraczki na ciepło (7zł) oraz miks sałat (8zł). Do picia zamówiliśmy butelkę białego wina Kendermanns Riesling Kabinett (75zł) i piwo (11zł).
Dosyć szybko dostaliśmy idealnie schłodzone napoje. A mniej więcej po 20 minutach przyniesiono Caprese oraz żur. Zupę mój partner określił jako bardzo dobrą, jednak porcja była dosyć mikroskopijna. Natomiast Caprese było w porządku, jednak śmiem wątpić by zrobione zostało z mozzarelli di buffalo. Sos za to przygotowano niemalże idealny.
Po upływie kolejnych 20-30 minut przyniesiono nam dania główne tj pstrąga pieczonego w całości oraz zrazy po Warszawsku. Pstrąg był smaczny, jednak oczekiwałabym więcej po daniu za 52zł. W jego smaku przeważały przyprawy, w tym rozmaryn, nie czuć jednak było za bardzo smaku samej ryby, a szkoda. Zrazy mój Partner określił jako dobre, ale nie rewelacyjne. Miks sałat okazał się być 10 listkami sałaty polanymi sosem musztardowym.
Zapłaciliśmy 252zł. Do tego automatycznie doliczono 10% napiwku, nie pytając nas o zdanie i prosząc byśmy zapłacili napiwek gotówką.
Z tej kolacji jestem zadowolona, ale spodziewałam się więcej po daniach za te pieniądze i wnętrze psuło mi apetyt i przyjemność jedzenia.

*zdjęcia pochodzą ze strony luxlux.pl oraz klub.senior.pl

3 komentarze:

  1. Ja również uważam wypad do tej knajpy za udany. Bardzo miła i profesjonalna obsługa. Co do wystroju to mnie również nie przypadł do gustu, ale wyglądało, że autor dokładnie tak chciał, czyli efekt zamierzony, ale uważam że nie do końca udany, tak czy inaczej można było to najzwyczajniej w świecie olać ;) Żur jadłem lepszy, ale raz a może dwa, tak więc zaliczam go do tych z górnej półki, zdecydowanie. Zrazy bardzo dobre, lepszych chyba nie jadłem, co najwyżej porównywalne. Restauracje stosują dwa systemy napiwków, w tej akurat był ten mniej popularny, przynajmniej w tym kraju. Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy, są ludzie którzy stwierdzą, że im się coś narzuca tym sposobem... fakt można by podejść do tego z tej strony, ale w tym przypadku to nie ma sensu. Reasumując knajpę w skali 0-10 oceniam na 8 i jak najbardziej polecam.

    Towarzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie lubię Polki. Byłam tam 2 razy i więcej nie wrócę. Ceny zbyt wygórowane jak na ilość i jakość serwowanego jedzenia. Stoły były ponakrywane papierowymi podkładkami pod talerze.

    Wystrój - rzecz gustu, mi akurat nie przeszkadzał, ale niemal gołe stoły przykryte papierem już owszem :)

    Nie pamiętam, czy doliczali wtedy napiwek...ale bym się nieźle wkurzyła gdybym była w takiej sytuacji jak Ty. I do tego gdyby jeszcze kazali sobie płacić gotówką, to już bezczelność!

    Na szczęście są inne lepsze restauracje w W-wie, gdzie bardziej dbają o klienta i go nie odstraszają.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
  3. Odzwiedziłem z żoną restauracje Polka jestem rozczarowany smakiem dan ziemniaki puree dostałem zimne co wskazuje na to ze były odgrzewane niedopuszczalne!!!! kurczak po polsku smiech na sali połówka kurczaka wielkosci małego gołebia z farszem wyglondającym jak wymiociny kompletnie bez smaku żórek i rosół sam gotuje o wiele lepszy moge dac przepis ale to jak przyjade na rewolucje do restauracji:) cena 200 zł z drinkiem i kawą.Menager w zadosc uczynieniu proponował 15% zniżki na kolejną wizyte ŻENADA
    OCENIAM WIZYTE W RESTAURACJI OD 1 DO 10 NA -2 Dodam ze byłem wielkim fanem Pani Magdy G.i w jednym sie zgodze z Panią w restauracji należy byc i pilnowac a jesli sie niema czasu to zamknąc na cztery spusty by nie czytac takich recenzji.Musze byc tez obiektywny żonie bardzo smakowały polendwiczki ze sliwkami i to tyle NIEPOLECAM

    OdpowiedzUsuń