środa, 4 maja 2011

Tempura warzywna

 


Gdy oglądam wiadomości co chwilę mam ochotę wyłączyć odbiornik lub chociaż przełączyć na inny kanał. Niestety telewizja emituje tylko psychopapkę, a wybór ciekawych programów jest zdecydowanie ograniczony. Ostatnio mój wybór pada głównie na BBCknowledge i ich programy historyczne, np subiektywny przewodnik po tym co zostało ze Starożytnego Rzymu. Kiedyś uwielbiałam właściwie wszystkie programy emitowane przez kuchnia.tv, lecz od pewnego czasu niestety nie nadają się one do oglądania. Większość z tego co emitują jest słaba, prowadzący nieapetyczni, a przepisy nie nadają się do powtórzenia. Przykre i słabe. A gdy nie ma już właściwie co oglądać przeglądam książki kucharskie. Na dzisiejsze danie wybrałam potrawę z książki Plenty - Yotama Ottolenghi (recenzja tej książki już wkrótce na booksforcooks.pl).


Przepis na 2 porcje jako główne danie lub 4 jako przystawkę
czas przygotowania 40 minut
przepis na podstawie Yotama Ottolenghi - Plenty z moimi modyfikacjami

0,6 kg warzyw (karczochów, buraków, brokuł, kalafiora, ziemniaków, marchewki, selera naciowego, pora, pasternaku, cukinii, groszku cukrowego, pieczarek) - pokrojonych w małe porcje (2,5cm) tak by przypominały całe warzywo
80 gram mąki kukurydzianej 
80 gram mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
210 ml wody gazowanej
2 łyżki oleju rzepakowego
1/4 łyżeczki soli
szczypta czarnuszki albo płatków chili
700 ml oleju słonecznikowego

pół łyżeczki kardamonu
skórka starta z 2 limonek
1 małe chili, drobno posiekane
pęczek kolendry, drobno posiekanej
1 łyżka białego cukru
2 łyżki oleju słonecznikowego
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki wody

Przygotuj sos: wszystkie składniki umieść w blenderze albo malakserze i zmiksuj na gładki sos. Przelej do miseczki i odstaw.
Przygotuj ciasto: połącz w misce mąki, proszek do pieczenia, wodę, olej rzepakowy sól i płatki chili. Wymieszaj, tak by było gładkie. 
Przygotuj płaski talerz i wyłóż na niego ręcznik papierowy, na którym usmażone warzywa będą mogły ociec z tłuszczu.
W płaskim, dużym garnku rozgrzej olej, tak by był bardzo gorący, gdy już będzie zmniejsz ogień do średniego. Warzywa otaczaj w cieście i umieszczaj w oleju, tylko kilka na raz by się nie stykały. Gdy ciasto stanie się złote odławiaj (miękkie warzywa potrzebują około 1 minuty, twardsze jak ziemniak czy burak mogą potrzebować 2 minuty albo dłużej) i odkładaj na ręcznik papierowy. 
Podawaj gorące z sosem do maczania.
Smacznego!

6 komentarzy:

  1. uwielbiam! założę się, że smakuje obłędnie pysznie :)

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  2. Lauro , widzialam ostatnio Twoj komentarz na blogu Liski gdzie pisalas o tofu rozplywajacym sie w ustach - zdaje sie , ze chodzilo o tofu smazone . Probowalam kilka razy , ale nigdy nie udalo mi sie uzyskac kremowego srodku - czy mogla bys prosze podac link lub napisac instrukcje dotyczace metody przygotowania ? Byla bym bardzo wdzieczna :)

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. @Paula, dziękuję!

    @Ola, kupuję tofu w supermarkecie chińskim (pod Warszawą jest w Wólce Kosowskiej, w Warszawie w Hali Mirowskiej) albo w Kuchniach Świata, bo to PolSoi nie bardzo się nadaje. Na patelni rozgrzewam olej ryżowy, tofu kroję w 1cm kostkę i wrzucam na gorący olej, ale na niewielkim ogniu. Gdy robi się złociste obracam. Czynność powtarzam tyle razy by z każdej strony było złociste. Gdy jest już obsmażone zdejmuję na ręcznik papierowy by odsączyć je z nadmiaru oleju. Trzeba jeść od razu, wtedy w środku jest kremowe. Generalnie podstawą jest by kupić miękkie tofu.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Stokrotne dzieki :-)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. Lauro! Wspaniała tempura! Dawno nie robiłam, pora powrócić:)
    Pyszne rzeczy tu u Ciebie widzę:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję! Zapraszam oczywiście ponownie! :)

    OdpowiedzUsuń